Moc w sieci coraz droższa
Gdy wydawało się że w roku 2009 Internet stał się najpopularniejszym miejscem dla ludzi, nikt nie przypuszczał, że to dopiero początek wielkiego wzrostu mocy. Dzisiaj Internet jest miejscem, gdzie można dokonać wszystkiego. Można śmiało zamówić zakupy do domu czy nawet czytać książki. Ciekawym miejscem w Internecie jest marketing. Przez sieć przewija się wiele milionów stron internetowych i każda z nich ma swoją oglądalność. Dzięki sporej oglądalności witryn napędzamy gospodarkę i … pieniądze. Moc w sieci drożeje z roku na rok i dzisiaj za spot reklamowy musimy zapłacić minimum 1000 złotych. Jak to wyglądało kiedyś? A jak wygląda dzisiaj? Zachęcamy do lektury.
Czym jest moc?
Moc może być elementem składającym się z innych elementów. W przypadku Internetu chodzi nam głównie o ilość domów podłączonych do sieci. Im tych ludzi jest więcej, tym większa jest moc Internetu. Kiedy tych ludzi jest naprawdę bardzo wiele, to moc Internetu jest na tyle duża, że wszystko co do tej pory było dla nas normalne, nagle staje się bardzo wyolbrzymione. Pewnie zastanawiacie się nad tym, co mamy na myśli. Już spieszymy z wyjaśnieniem.
Internet do 2007 roku
Do 2007 roku zaledwie co czwarty Polski dom był podłączony do Internetu. Dzisiaj Internet mamy dosłownie wszędzie. Osiem lat temu reklama w sieci nie kosztowała wielkich pieniędzy, bo i strony nie zarabiały wielkich funduszy. Jeśli witryna miała 10 000 unikalnych odwiedzin dziennie, to za miesiąc wyświetlenia u siebie obecej reklamy zarabiała na siebie 200-300 złotych miesięcznie. To nam daje blisko 300000 unikalnych wejść na stronę w miesiąc. 300 złotych kosztowała reklama do 300 000 ludzi. Dzisiaj takich cudów już nie uświadczymy.
Po 2007 roku
Po roku 2007 Internet rozpoczął prawdziwą nawałnicę. Powstały serwisy globalne jak Nasza-Klasa.pl a później Facebook. Dzięki tym dużym portalom internetowym moc zwykłych blogów lub stron informacyjnych bardzo zmalała. Pierwsze oznaki wyższych cen za reklamy zaczęliśmy obserwować na początku 2009 roku kiedy to serwis Google przejął Youtube. Od tamtej pory oglądamy reklamy na paskach zadań i gdyby nie AdBlocker, to pewnie połowa Internautów wyrzuciłaby swój PC do śmietnika.
Dzisiaj w dobie mega rozwiniętego Internetu dzień reklamowy może kosztować na stronie z 10 000 unikalnych wejść dziennie nawet 50 złotych dziennie. To daje zawrotne 1500 złotych miesięcznie. Widzicie teraz różnicę? Osiem lat temu reklama kosztowała do 300 złotych miesięcznie, a dzisiaj przynajmniej 1500 złotych za 30 dni emisji banneru.
Gdy moc w sieci coraz droższa
Przyjęło się, że mała firma może wygenerować maksymalnie 300 złotych miesięcznie kosztów reklamy. Wyższe nakłady pieniędzy to już dotyczą innych firm i innych branż. Zastanówmy się w co firma może dzisiaj zainwestować 300 złotych aby zdobyć klientów? Nie ma takich usług. Dobrym rozwiązaniem na pewno będą balony reklamowe. Czym są balony z nadrukiem? To nic innego jak wielkie powierzchnie materiału napełnione specjalnym gazem. Takie balony latają po całym mieście i reklamują firmę lub usługę. Z danych statystycznych jasno wynika, że dla firm lokalnych nie ma nic lepszego od balonu z nadrukiem.
Co może balon?
Balony mają sporo możliwości, ponieważ są widoczne i mają sporą powierzchnię reklamową. Typowy balon posiada aż 5 metrów kwadratowych powierzchni reklamowej. To zdecydowanie wystarczająca ilość miejsca do zamieszczenia bardzo dużego logo z ciekawym napisem lub hasłem reklamowym. Taka metoda reklamy sprawdza się bardzo dobrze w Stanach Zjednoczonych. W Nowym Jorku codziennie wypuszczane są balony z helem i cena za jedną sztukę wynosi do 500 dolarów. Zyski z takiej reklamy zazwyczaj przekraczają grubo ponad 2000 dolarów co utwierdza nas w przekonaniu, że lepszej alternatywy dla Internetu obecnie nie ma.
Gdybyśmy mogli porównać moc Internetu do mocy balonu, to musielibyśmy się posłużyć przykładem. Jako Internet możemy podać świat, zaś za balona tylko milionowe miasto. Nie potrzebujemy reklamy na całym świecie, a jedynie w miejscu, gdzie mieszkają potencjalni klienci. Nie potrzebujemy wydawać setek tysięcy złotych na reklamę w Telewizji, skoro za kilkaset mamy prawie to samo (mowa o zasięgu). Obecnie rynek marketingu balonowego jest jeszcze w naszym kraju młody. To oznacza wyższe ceny za usługę. Za kilka lat na pewno wzrośnie konkurencja i to się przełoży na ceny. Jesteśmy absolutnie przekonani, że po roku 2020 już niewiele osób będzie reklamowało swoje usługi lokalne za pośrednictwem Internetu.
Przyszłość?
Balony z nadrukiem z pewnością są przyszłością nowoczesnego marketingu. Trudno znaleźć dzisiaj lepszy sposób na reklamę w mieście. Na ulotki nie patrzy już nikt, torebek z reklamą też nikt nie kupuje. Podobnie jest z reklamą na samochodach. Wszędzie reklamy. Przestrzeń powietrzna jest w naszym kraju bardzo słabo rozwinięta i być może to jest właśnie odpowiednie miejsce do rozwijania reklamy. Wszystkich zainteresowanych tym tematem zachęcamy do przeczytania innych naszych artykułów.